Jak rozmawiać z dzieckiem w szpitalu?
empatyczna komunikacja, która wspiera w trudnych chwilach
Pobyt dziecka w szpitalu to jedno z najbardziej stresujących doświadczeń – zarówno dla dziecka, jak i dla rodzica. Zabiegi medyczne, nowe twarze, nieznane dźwięki, silne emocje… Wszystko to może budzić lęk, poczucie zagrożenia i brak kontroli.

W takich momentach słowa, których używamy, mają ogromne znaczenie. Mogą pomóc dziecku poczuć się bezpieczniej – albo wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej pogłębić jego stres. Na szczęście z pomocą przychodzi empatyczna komunikacja – oparta na zrozumieniu, szacunku i wspólnym przeżywaniu trudnych chwil. Jako rodzice, nie musimy być specjalistami od psychologii, ale możemy być ekspertami od swojego dziecka – jego emocji, potrzeb, sposobu reagowania. Warto zaufać swojej intuicji i wspierać dziecko z czułością.
Małe dzieci nie potrafią jeszcze same regulować emocji – potrzebują do tego dorosłych. Kiedy dziecko płacze, krzyczy, odmawia badania – to nie jest złośliwość. To jego sposób, by powiedzieć: „Boję się!” lub „Nie rozumiem, co się dzieje!”.
Zamiast uspokajać słowami „Nie płacz, nic się nie dzieje”, warto przyjąć jego emocje:
„Widzę, że jesteś przestraszony. To całkiem normalne, że się boisz.”
„Nie chcesz tego badania, prawda? Powiem Ci dokładnie, co się wydarzy i będę obok.”
Takie zdania nie tylko pokazują dziecku, że jego uczucia są ważne, ale też wzmacniają jego poczucie bezpieczeństwa i współpracy z dorosłym. Warto też pamiętać, że dzieci – szczególnie te młodsze – często nie potrafią jeszcze nazwać swoich emocji. Możemy im w tym pomóc, mówiąc: „Możesz być zły, smutny, przestraszony – wszystko, co czujesz, jest w porządku.”
Co możesz zrobić jako rodzic?
Opowiadaj krok po kroku, co się wydarzy.
Unikaj niespodzianek – dziecko czuje się pewniej, kiedy wie, co je czeka. Mów prostym językiem, np. „Teraz pani pielęgniarka obejrzy Twoją rękę. Będziemy liczyć razem do pięciu.”
Przykład: „Za chwilę dotknę Twojej ręki, żeby sprawdzić, gdzie najlepiej założyć plasterek. To trochę jak szukanie skarbu. Pamiętasz, jak bawiliśmy się w poszukiwania?”Dawaj wybór – nawet najmniejszy.
W szpitalu dziecko traci kontrolę. Możesz pomóc mu ją częściowo odzyskać pytając
„Wolisz siedzieć na moich kolanach, czy samodzielnie na krzesełku?”
„Zakładamy plasterek z pieskiem czy z kotkiem?”Zadawaj pytania pełne ciekawości.
Zamiast „Dlaczego płaczesz?”, zapytaj:
W szpitalu dziecko traci kontrolę. Możesz pomóc mu ją częściowo odzyskać pytając
„Co mogłoby Ci pomóc, żeby było Ci trochę lżej?”
„Jak myślisz, co się teraz wydarzy?”Doceniaj, zamiast chwalić.
Zamiast: „Ale jesteś dzielny!”, powiedz:
„Pozwoliłeś się zbadać, mimo że się bałeś. To wymagało odwagi.” Taka zachęta wzmacnia wewnętrzną motywację dziecka. Dziecko uczy się zauważać swoje działania i wysiłki, a nie tylko oczekiwać nagrody.
Zadbaj o siebie.
Twoje napięcie dziecko czuje natychmiast. Zrób kilka głębokich oddechów. Jeśli potrzebujesz chwili – poproś personel o przerwę. Jesteś najlepszym wsparciem dla swojego dziecka, gdy czujesz się spokojny i obecny. Czasem jedno spojrzenie rodzica wystarczy, by dziecko poczuło: „Nie jestem tu sam.”

Czego unikać?
„Nie płacz, nic się nie dzieje”
Bo dziecko właśnie coś przeżywa – jego płacz to sygnał, że coś jest dla niego trudne. Zamiast zaprzeczać, lepiej nazwać emocję: „Widzę, że jest Ci trudno.”„Jak nie dasz się zbadać, to...”
Straszenie sprawia, że dziecko przestaje ufać. Długofalowo może bać się lekarzy, zastrzyków, szpitali – a przecież tego nie chcemy.„Inne dzieci się nie boją”
To porównanie może wywołać w dziecku wstyd i poczucie, że jest „gorsze”. Tymczasem każdy ma prawo do własnych emocji i tempa oswajania trudności.„Jak nie zrobisz badania, nie dostaniesz nagrody”
Szantaż emocjonalny może chwilowo zadziałać, ale nie buduje prawdziwej współpracy. Lepiej wspólnie szukać rozwiązań i podkreślać, co dziecko już zrobiło dobrze.
Na zakończenie
Nie musisz być perfekcyjny. Wystarczy, że będziesz obecny, uważny i prawdziwy. Dziecko, które czuje się wysłuchane i rozumiane, łatwiej przejdzie przez trudne doświadczenia.
Empatyczna komunikacja nie sprawi, że znikną wszystkie trudności, ale pomoże dziecku przejść przez nie z poczuciem bezpieczeństwa i zaufania – do Ciebie i do świata. Jesteś najważniejszą osobą w tej sytuacji. Twoje wsparcie to najlepsze lekarstwo.
Przewodnik pozytywnych relacji z małym pacjentem, Wydawnictwo Pozytywna Dyscyplina, 2022.
Od 14 lat wspiera mamy jako psycholog i coach w ramach projektu „Mam na własnych zasadach”. Od 12 lat działa również jako Trener Pozytywnej Dyscypliny, szkoląc rodziców i edukatorów. Jest twórczynią marki Pozytywna Dyscyplina w Polsce oraz wydawnictwa, którego materiały – książki, karty i podręczniki dla rodziców, nauczycieli i specjalistów – trafiają do tysięcy osób w Polsce i Europie. Jej profil obserwuje ponad 61 tysięcy osób. Mama trójki dzieci: Antka, Zuzi i Romka, autorka popularnych kursów online i ceniona mówczyni.
Przeczytaj inne artykuły

Jak przygotować dziecko do hospitalizacji?
Wizyta w szpitalu to wyzwanie – zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców. Niepewność, strach przed bólem, obce otoczenie, rozłąka z domem – to wszystko może być stresujące. Jako lekarz pediatra i kierownik w szpitalu widzę, jak wielką rolę odgrywa przygotowanie. Dobrze poinformowany rodzic to spokojniejszy rodzic, a spokojniejszy rodzic to mniej zestresowane dziecko. Ten artykuł ma pomóc Wam zrozumieć, czego się spodziewać, jak przygotować dziecko i jak sprawić, by hospitalizacja była jak najmniej stresująca.

Pierwszy dzień w szpitalu z dzieckiem
Pierwszy dzień w szpitalu z dzieckiem bywa pełen niepewności, lęku i emocjonalnych wyzwań. Jako rodzic, który już to przeżył, chcę podzielić się kilkoma radami, które pomogą Wam odnaleźć spokój i siłę w tym trudnym czasie. Wiem, że jako rodzice, którzy być może pierwszy raz muszą zmierzyć się z wizytą w szpitalu dziecka, czujecie się zagubieni, przytłoczeni niepewnością i lękiem o zdrowie Waszego malucha. Chcę Was zapewnić, że te uczucia są naturalne.

Po wypisie ze szpitala – jak zadbać o dziecko i o siebie?
Powrót do domu po hospitalizacji to moment długo wyczekiwany – przez dziecko, rodziców i często całą rodzinę. Ulga, radość, nadzieja. Ale obok tych emocji pojawia się też niepewność: co dalej? Czy dziecko na pewno wraca do zdrowia? Czego się spodziewać w kolejnych dniach? Jak zadbać o regenerację, a kiedy wrócić do przedszkola czy szkoły?

